Parafia św. Jana Chrzciciela - Gliwice

Mała lekcja miłości...

Data dodania: 2010-08-19 23:01:47

News

  Miłość – temat rzeka dotyczący wszystkich, każdy z nas doświadczył zarówno miłości rodzicielskiej, macierzyńskiej, platonicznej itp. Istnieje też ryzyko nazwania miłością zauroczenia czy zakochania, ale o tym najlepiej przekonamy się na własnej skórze jako nastolatki. Powstało wiele tekstów na temat miłości, jednak by wyciągnąć prawdziwą „esencję kochania” trzeba wiedzieć gdzie szukać. Proponuję kilka zdań o miłości, które wyszły spod pióra ks. Jana Twardowskiego. Sam o sobie pisał tak: „Miłość to mój temat. Nieraz ludzie dziwią się, że ja, ksiądz, piszę tyle o miłości. Stale o niej słucham, wiem, jak jest ważna dla każdego. Cała moja wiara opiera się na Miłości, która dostrzega, że w każdym człowieku tkwi tęsknota za miłością. Każdy chce być szczęśliwy, a szczęście można spotkać, kiedy się kocha i jest się kochanym. Piszę o miłości w różnych objawach; młodego człowieka do młodej kobiety, i matki do dziecka. Zauważyłem, że człowiek stale pragnie kochać. Jest młody Werter i jest stary Werter. Cierpienia starego Wertera. Tęsknota za miłością tkwi w człowieku do końca życia. Dla mnie miłość jest dowodem na istnienie Boga.”

   O miłości mówią wszystko na tak i wszystko na nie. Mówią, że jest przelotna, nietrwała jak dmuchawiec na wietrze, i że trwa dłużej niż wieczność. Może być okropna i urocza. Czasem niespodziewana od pierwszego wejrzenia, jak w powieściach Henryka Sienkiewicza.

   Niektórzy zakochują się w literaturze, muzyce, nauce, sztuce. Poświęcają temu co kochają całych siebie. Jednak mimo wielu osiągnięć mogą być nieszczęśliwi, gdyż są zupełnie samotni. Można kochać naukę, ale nauka tego nie odwzajemni. Cóż z tego, że ktoś kocha muzykę, ale ta muzyka go nie kocha. Do miłości potrzebne są dwa serca. Znałem malarza zakochanego w malarstwie – myślał, że mu to wystarczy. Chociaż cieszył się uznaniem, poczuł się szczęśliwy dopiero wtedy, kiedy spotkał kobietę, która nawet nie znała się na obrazach.

   Miłość różni się od przyjaźni. Przyjaźń musi być wzajemna. Jeśli nie jest wzajemna, nie jest przyjaźnią. Miłość bywa niewzajemna. Taką miłość zawsze wynagradza Bóg.

    Miłość trzeba pielęgnować jak dziecko, aby się nie zaziębiło, nie zwariowało, nie wyleciało przez okno jak ptak. Miłość, żeby była miłością, wymaga cierpliwości, pracy nad sobą, walki z egoizmem.

W języku polskim, niestety, mówimy: „kocham się w kimś”, to znaczy: kocham siebie w nim. Tymczasem miłość to właśnie zapominanie o sobie, myśl, że kocha się kogoś. Miłość jest wyjściem poza siebie, zapominaniem o sobie: „zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz” (z wiersza Kiedy mówisz). Miłość uczy dawania siebie. Miłość prawdziwa jest trudna.

Z miłością zawsze kojarzy się cierpienie. Nieraz pytamy, czy cierpienie ma sens. Cierpienie w miłości ma swój sens. Jest jedyną możliwością sprawdzenia miłości. Nieważne, jak kto cierpiał, ale dlaczego cierpiał. Jeżeli cierpiał z miłości do drugiego człowieka, to jego cierpienie jest świadectwem miłości. Potwierdza jego miłość. Prawdziwa miłość szuka trudnych dróg.

    Z miłością kojarzy się samotność, co jest jedną z jej tajemnic. Sam człowiek nie może wystarczyć drugiemu człowiekowi. Miłość jest większa od nas. Przychodzi spoza nas. Miłości zawsze towarzyszy niepokój. Nawet ci, którzy najbardziej się kochają, stale się niepokoją, że ten, którego kochają, może zachorować, ulec wypadkowi, umrzeć. Miłość czasem bywa bezradna. Musi oprzeć się na kimś potężniejszym niż człowiek.

Miłość jest odpowiedzialnością. I czymś więcej niż uczuciem. Trzeba się jej stale uczyć, by nie była tylko wzruszeniem, zakochaniem. Niedobrze uczyć się jej z obejrzanych filmów, przeczytanych romansów.

    Są tacy, którzy po prostu kochają kogoś, wzajemnie się szanują, potrafią dawać i przyjmować. Przyjmowanie jest czasem trudniejsze od dawania. Uczą się miłości przez pamięć o swoich dobrych rodzicach, uczą się jej od ludzi cierpliwych, służących sobie. Może oni najbardziej cieszą się szczęściem ludzkiej miłości.

    Jednak na nic nie zdadzą się słowa przeczytane. Należy pamiętać, że największą rolę w kształtowaniu pięknego uczucia spełnia modlitwa o miłość – prawdziwą, szczerą i czystą.


Modlitwa o Ducha Miłości św. Franciszka z Asyżu


Uczyń mnie, Panie, narzędziem Twego pokoju,
abym miłował, gdzie panuje nienawiść,
abym przebaczył, gdzie jest obraza,
abym łączył, gdzie jest kłótnia i zwada,
abym mówił prawdę, gdzie jest fałsz,
abym niósł wiarę, gdzie jest zwątpienie,
abym wzbudzał nadzieję, gdzie dręczy rozpacz,
abym rozpalił światło, gdzie panuje mrok,
abym wniósł radość, gdzie nęka troska.
Spraw, abym nie szukał pocieszenia,lecz innych pocieszał,
abym nie tylko pragnął zrozumienia,ale żebym innych rozumiał,
abym nie szukał miłości własnej,ale miłował drugich.

Albowiem, kto daje, ten otrzymuje,
kto nie szuka swego, ten odnajduje,
kto przebacza, temu zostanie przebaczone,
bo umierając, rodzimy się do życia wiecznego.


    Na koniec myśl, którą chciałabym się podzielić z rówieśnikami poszukującymi miłości w bliźnim. Wykonując w gimnazjum zielnik złożony z ponad kilkudziesięciu roślin, największym moim zaskoczeniem było odkrycie gatunku drzewa, na który nigdy nie zwróciłam uwagi. Tym większe było moje zdziwienie, gdy uświadomiłam sobie, że przez kilka lat, codziennie idąc do szkoły i wracając, przechodziłam obok tego drzewa i nigdy nie zwróciłam uwagi na jego odrębność i wyjątkowość. Sądzę, że tak też jest z miłością. Oprócz fascynacji oraz etapu zauroczenia, prawdziwą miłość odkrywa się w drugim człowieku po pewnym czasie. Nawet, gdy spotykasz go codziennie i zbyt banalnym okazałoby się pokochać właśnie TĘ osobę, z perspektywy upływu czasu i w miarę poznania – zaskoczenie i irytacja zamienia się w poczucie pewności i pragnienie zatrzymania tej miłości, którą jest druga osoba – na zawsze.

 

/oprac. Agnieszka Kowalczyk/                    

powrót ::

Cytat dnia

Długi most miłości do Boga idzie do brzegu wieczności tylko przez kolejne, najbliższe filary, przez miłość bliźniego.

/Bernard Haring/

Cytat dnia

 

mszenabozenstwakancelaria

PORZĄDEK MSZY ŚW.

dni powszednie w Żernikach (szczegóły KLIKNIJ TU)


W SOBOTY (Żerniki):

godz. 18.00 -
Msza św. niedzielna

W NIEDZIELE (Żerniki) o godz.:
7.00, 9.00, 11.30, 16.00

W NIEDZIELE (Szałsza)
o godz. 10.15


w święta przypadające w dni robocze
: aktualne ogłoszenia (KLIKNIJ TU)

W DNI POWSZEDNIE
w poniedziałki i w czwartki w godzinach rannych
we wtorki, środy, czwartki i piątki w godzinach popołudniowych
 

UWAGA! NIEKTÓRE PARAFIE ZMIENIŁY PORZĄDEK MSZY ŚW. 
PROSIMY KAŻDORAZOWO INDYWIDUALNIE WERYFIKOWAĆ INFORMACJE ZAWARTE W PONIŻSZYCH ODNOŚNIKACH
Np. w par. Chrystusa Króla w niedzielę nie ma Mszy św. o g. 6.00, a jest o g. 7.30

MSZE ŚW. W GLIWICACH  - niedziele i święta
(informacja dzięki uprzejmości parafii 
św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy)

 

MSZE ŚW. W DIECEZJI GLIWICKIEJ  - niedziele i święta
(informacja wg "Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej Diecezji Gliwickiej")

 

Panel